PRZEDSZKOLE PAŃSTWOWE NA UL.DRAWSKIEJ (GW NR 23 Z 11.12.2003)
W maju 1946 roku do Węgorzyna przyjeżdżają p. Radziewiczowie z dwiema córkami Wandą i Wiktorią. Zajmują dom przy ul. Drawskiej 27. W tym czasie inspektorem szkolnym w Łobzie jest p. Henryk Okopiński. Organizuje oświatę w powiecie łobeskim. Zatrudnia p. Wandę Radziewicz do pracy w przedszkolu w Węgorzynie od 1 września 1946, które zostało umiejscowione na ul. Drawskiej 16. Wanda Radziewicz zostaje pierwszym kierownikiem tej placówki. Należy nadmienić, że w tym czasie Węgorzyno posiada ok. 150 mieszkańców przybyłych z różnych stron: ZSRR, Niemiec, Litwy, Kołomyji, z kieleckiego, poznańskiego, warszawskiego, lubelskiego i wielu innych. Dzieci z przybyłych do Węgorzyna rodzin są zabiedzone i zestresowane, wszak jest tuż po wojnie. Kto nie przeżył "tych strasznych czasów", temu będzie trudno dziś, po tylu latach, zrozumieć ogrom tamtego nieszczęścia.
Pani Wanda sama zajmuje się dziećmi, przygotowując posiłki dla nich. Internaty, domy dziecka, przedszkola dostają dary amerykańskie: mąkę, mąkę kukurydzianą, olej, masło (akcja ta trwała aż do lat 60-tych). Węgorzyńskie przedszkole też z niej korzysta. 1 listopada 1947 r. przyjeżdża ze wschodu p. Waleria Nowicka. Melduje się na ul. Drawskiej 15, gdzie rok wcześniej, 15 września, zamieszkali p. Józefa i Augustyn Nowikowie z dziećmi. To jej rodzina. Pani Waleria Nowicka rozpoczyna pracę w przedszkolu, jako kucharka. Należy wspomnieć, że była osobą skromną, uczynną i pracowitą, a na swoim "rzemiośle" znała się jak mało, kto. Pani Wanda Radziewicz pracuje ok. 4 lata. W 1950 roku wychodzi za mąż i wyprowadza się do Runowa Pom., gdzie obejmuje przedszkole. Inspektor szkolny zatrudnia do Węgorzyna nową pracownicę. "Z nakazu pracy" 1 września 1950 roku przyjeżdża z Chełma Lubelskiego (gdzie ukończyła Liceum dla Wychowawczyń Przedszkoli), p. Krystyna Kamińska. Pracuje do roku 1958, później wyjeżdża z Węgorzyna.
Na jej miejsce inspektor szkolny kieruje 1 września 1958, na stanowisko kierownika przedszkola Jadwigę Borciuch, która od dwóch lat pracowała w przedszkolu w Łobzie. W roku 1959 wychodzi ona za mąż i przyjmuje nazwisko męża - Kufel. Jest osobą dobrze przygotowaną - ukończyła Liceum dla Wychowawczyń Przedszkoli w Nowogardzie w 1956 r. (a w r. 1979 Wyższe Studia zaw. z pedagogiki przedszkolnej). Od roku 1960 przedszkole dotąd jedno-oddziałowe, zyskuje drugi oddział, a od 1965 - trzeci. Dla każdej grupy wiekowej realizowany jest inny program. Od zabawy w rozpoznawanie kolorów, przez teatrzyk kukiełkowy, sklep, fryzjera, po wycieczki do piekarni, do szkoły czy na pocztę, na stację kolejową itd. W przedszkolu działał Komitet Rodzicielski, który pomagał placówce w realizacji zadań wychowawczych i organizacji imprez typu "Dzień Dziecka" czy "Choinka". W tym czasie przedszkolem opiekował się Zakład Mechanizacji, (którego kierownikiem był wówczas Józef Makarski), który pomagał organizować wyjazdy np. nad morze czy do teatru lalek. Dzieci chętnie chodziły do przedszkola, lubiły swoje środowisko, tu miały ładne zabawki i kolegów.
W przedszkolu prowadzono różne szkolenia w zespołach metodycznych, m.in. zajęcia “otwarte” prowadzone przez nauczycieli przedszkola w Węgorzynie, na które przyjeżdżali nauczyciele z innych placówek: z Łobza, Reska, Radowa, Dobrej, Runowa. Po skończonych zajęciach omawiano ich przebieg i cele, jakie zostały osiągnięte, dyskutowano ocenę przeprowadzonych zajęć. Szkolenie kończyło się zazwyczaj wspólnym obiadem, za który płacił każdy uczestnik. Władze oświatowe gminy i Kuratorium w Szczecinie dobrze oceniały pracę węgorzyńskiego przedszkola.
W 1972 roku wprowadzono nowe mianowania - Jadwiga Kufel została dyrektorem przedszkola. Przepracowała w tej placówce 28 lat trudnej, ciężkiej pracy, ale przecież kochała dzieci. Robiła wszystko, żeby były zadowolone i czegoś się nauczyły. Miała trójkę swoich, doskonale rozumiała, więc problemy wychowawcze innych.
Za dobrą pracę otrzymała wiele odznaczeń regionalnych i państwowych, nagrodę Ministra Oświaty i Wychowania. Kiedy w roku 1986 Jadwiga Kufel przechodzi na emeryturę, na stanowisku dyrektora zastępuje ją Mirosława Gaura, która kieruje przedszkolem do 30 grudnia 1990, kiedy to przedszkole zostaje zlikwidowane. Powodem zamknięcia przedszkola jest brak funduszy na utrzymanie dwóch placówek przez Urząd Miejski - po reorganizacji powstaje na ul. Kościuszki w miejsce żłobka, przedszkole z oddziałem żłobkowym, do którego przechodzi część pracowników z ul. Drawskiej, a część odchodzi na emeryturę. Ale to już następna historia. W ciągu 44 lat przez mury przedszkola na ul. Drawskiej przewinęło się wielu "przedszkolaków". Niech ta chwila wspomnień pozwoli im i pracownikom, z których każdy dołożył tu swoją "cegiełkę", choć na moment powrócić do czasów dzieciństwa i młodości - to były piękne czasy.
Mieczysław Kufel
Jadwiga Kufel z wychowankami - pocz. Lat 60-tych
Rok 1964 - personel przed budynkiem przedszkola - na takich maszynach się wtedy jeździło!
35 lat temu Mikołaj jak zwykle zawitał do przedszkolaków na ul. Drawską - zabawa - jak widać była wyśmienita. Czy któryś z tych maluchów mógł przypuszczać, że za ileś tam lat będzie m.in. nauczycielką, księdzem, oficerem Wojska Polskiego?.... patrzę, patrzę i niektóre buźki wydają mi się znajome, a Wam? 1969 rok
Rok 1970 - choinka w przedszkolu
Zabawa dzieci w fryzjera rok 1978
Krystyna Kaniewska 1.IX.1950 - 30.VIII.1958
Jadwiga Kufel 1.IX.1958 - 31.VIII.1986
Mirosława Gaura 1.IX.1986 - 30.XII.1990