close
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.
  
sobota
4 maja 2024
imieniny obchodzi: Florian, Malwina, Monika
Nasza gmina
Strona startowa
Aktualności
Herb Węgorzyna
WebKamera
Plan miasta
E-kartki
Zdjęcia lotnicze
Kontakt
Wykaz ważnych telefonów
Mapa Gminy

Miasto i Gmina
Współpraca międzynarodowa
Przyroda
Historia i zabytki
Oświata i jednostki organizacyjne
Stowarzyszenia
Turystyka i wypoczynek
Kultura
Sport
Gospodarka
Znani ludzie z Węgorzyna
Komunikacja
Przydatne linki
Galeria
Straż Miejska
Moja mała Ojczyzna Węgorzyno
Adopcja zwierząt
  
Maj
N Pn Wt Śr Cz Pt Sob
1234
567891011
12131415161718
19202122232425
262728293031

pokaż więcej wydarzeń
  



  
WĘGORZYŃSKA PODSTAWÓWKA SPOTKANIE PO 20 LATACH

WĘGORZYŃSKA PODSTAWÓWKA SPOTKANIE PO 20 LATACH

Szkoła podstawowa to najbardziej powszechna instytucja - każdy kiedyś do niej uczęszczał. Węgorzyńska istnieje już 59 lat, ukończyło ją wiele roczników młodych ludzi.
I oto zebrało się kilku niegdysiejszych uczniów szkoły, mieszkających w Węgorzynie nauczycieli i przedsiębiorców prowadzących swą własną działalność gospodarczą i postanowili zorganizować zjazd absolwentów rocznika 1985. Powołali Komitet Organizacyjny, który ustalił termin zjazdu na dzień 29 stycznia 2005 roku - godzina 19 w szkole podstawowej w Węgorzynie. W 1985 roku tutejszą SP ukończyło 75 absolwentów w trzech klasach: a, b i c. Wychowawcami tych klas byli: Mieczysław Kufel, Wanda Łuksza, Ryszard Brodziński. W zjeździe wzięło udział 32 absolwentów oraz ich wychowawcy i Waldemar Konefał - obecny Dyrektor szkoły. Aby spotkać się z kolegami i koleżankami ze swoich klas, niektórzy musieli przyjechać z daleka - z Bogatyni, Gorzowa, Szczecina, Stargardu Szczecińskiego, Nowogardu, Ińska i innych miejscowości.
Było mi bardzo miło spotkać po tylu latach moich uczniów. Niektórych nie poznałem - mają już przecież po 35 lat, niekiedy już trochę siwych włosów i wzrost powyżej 180 cm,  każdy z nich ma swoją rodzinę, męża, żonę, dzieci uczęszczające do różnych szkół.
Pierwsze spotkanie odbywa się na korytarzu szkoły, na uroczystym apelu, każdy jest wzruszony, przypomina sobie jak był uczniem przed 20-stu laty. Wszyscy są odświętnie ubrani, panie w wieczorowych sukniach, panowie pod muchami i krawatami.
Uczestnicy spotkania ustawieni w dwuszeregu czekają na wprowadzenie sztandaru szkoły, który niebawem zostaje wniesiony przez absolwentów. Następuje odśpiewanie hymnu szkoły. Każdy dobrze pamięta słowa, które kiedyś jako uczeń śpiewał na szkolnym apelu. Następnie głos zabiera obecny dyrektor szkoły Waldemar Konefał - serdecznie witając uczestników zjazdu. Wychowawcy klas sprawdzają obecność według spisów z dziennika lekcyjnego, minutą ciszy czcimy pamięć tych uczniów, którzy odeszli na wieczny spoczynek.
Serce mocno mi biło ze wzruszenia w momencie wręczenia dyrektorowi i nam, byłym wychowawcom pięknych, kolorowych wiązanek kwiatów. Uczestnicy zjazdu otrzymali pamiątkowe plakietki oraz krótką historię szkoły ze zdjęciami klas i spisem uczniów. Po skończonym apelu przeszliśmy do świetlicy, gdzie zostały wyświetlone przeźrocza - 50 ujęć przedstawiających najważniejsze wydarzenia z 59-letniej historii szkoły. Niektórzy nie mogli poznać siebie w "fartuszku z białym kołnierzykiem" - taki był niegdyś strój ucznia, czy też nauczycieli - również młodszych o 20 - 30 lat.
Po skończonej prelekcji wzniesiono toast szampanem - za miłe spotkanie. Na stołach królowały kanapki, ciasto domowego wypieku, herbata, kawa, napoje owocowe. Uczestnicy rozmawiali o swoich szkolnych osiągnięciach o zawodach sportowych, wycieczkach ale też o swojej obecnej pracy i rodzinie. Niektórzy od dawna się nie widzieli i mieli sobie wiele do opowiedzenia. Absolwenci w rozmowach dziękowali wychowawcom za ich wkład pracy w osiągnięcie życiowych celów - wykształcenia, zawodu. Przyjechało na zjazd kilku nauczycieli, lekarz, inżynierowie, przedsiębiorcy, pielęgniarki, budowlańcy i reprezentanci wielu innych zawodów. Każdy spotkał swoje sympatie ze szkolnej ławy.
Odniosłem przemiłe wrażenie podczas pożegnania - usłyszałem okrzyk "zostań z nami" i wydawało mi się, że jestem najmłodszym uczestnikiem zjazdu, chociaż najwcześniej urodzonym!
Towarzystwo wesołe i zadowolone powróciło do swoich miejscowości, swoich domów pełne wrażeń ze spotkania po 20-stu latach w "Małej Ojczyźnie" w Węgorzynie! W domu będą mieli co opowiadać dzieciom.

                                                                                                                                            Mieczysław Kufel  

PS. Szkoda bardzo, że w zjeździe nie wzięło udziału wielu absolwentów z rocznika 1985, czy to był dobry wybór?
W 2010 roku minie 25 lat, czy znowu możemy się spotkać?

 

 
«« wstecz
drukuj


  
Gmina na Szlaku Cysterskim












 
Czy chcialbyś/chciałabyś mieć możliwość zadania pytania urzędnikowi za pomocą strony internetowej?
TAK
NIE
Zobacz wyniki | Głosuj
 
dodaj wpis do księgi
 
  
  
   online: 1 odwiedzin: 5993220
  
© 2009 - 2024 Węgorzyno. Wszystkie prawa zastrzeżone